Wypad na stówkę z Jarkiem, początek całkiem dynamiczny do momentu eksploracji nowych terenów, pierwszy skręt w poszukiwaniu drogi marzeń zaliczyliśmy zaraz za Lisowolą na trasie krajowej 70, niestety pomimo świetnego początku, 2 wzniesień i całkiem znośnego asfaltu dalej wyjechaliśmy dosłownie w polu. Wróciliśmy wiec na krajową 70-tkę i po przejechaniu 3km odbiliśmy na żyrardów, po czym skręciliśmy do lasu w drogę pożarową, pierwsze 1,5km telepania po dziurach, aż doświadczyliśmy idealnie gładkiej nowej nawierzchni przez następne 5km. Dojazd do Rudej, skręt na radziwiłłów, przejazd wąskimi uliczkami przez okoliczne wioski, przed franciszkanami padła propozycja  aby nie skręcać i polecieć prosto wypróbować nową trasę. To był początek naszego przełaju dzisiaj, początek końca asfaltu na dobrą godzinę, początek taplania w błocie i jazdy po wszelkiego rodzaju szutrze. Ów droga zaprowadziła nas prosto do lasu, ale nie skusiliśmy się by jechać dalej, mądrze zawróciliśmy, ale tylko na 3 km aż do skrzyżowania z drogą gruntową. Skręciliśmy w lewo w kierunku wiskitkek, asfalt miał się pojawić za ok. 2 km niestety przejechaliśmy wieś, łąkę, pola aż wjechaliśmy do lasu a asfaltu jak nie było tak nie ma. Po następnych 3 km ukazała się naszym oczom autostrada oraz kładka nad nią, droga okazała się prowadzić do fosy pod trasą więc byliśmy zmuszeni przeturlać się znowu do lasu i tak krążyliśmy następne 30 minut w poszukiwaniu wyjazdu. Po przeszło godzinie udało się nam zakończyć ten nieszczęsny przełajowy epizod wyjeżdżając parę km przed wiskitkami. Trochę zmordowani zrobiliśmy jeszcze przerwę na sklep w okolicy baranowa.

Avg.Cad.77 

Dane wycieczki:

Km:	123.88	Km teren:	15.00	Czas:	04:45	km/h:	26.08
Pr. maks.:	53.64	Temperatura:	15.0	HRmax:	185( 97%)	HRavg	136( 71%)
Kalorie:	2863kcal	Podjazdy:	348m	Rower:	Cannondale Super Six

Trochę niespodziewany wypad na górę w sadkowie, w sumie to już listopad więc na niedzielny wypad liczyłem max 70km rundę. a tu proszę taka niespodzianka i do tego w pełnym słoneczku.

Avg.Cad.82 Dane wycieczki:

Km:	102.53	Km teren:	0.00	Czas:	03:20	km/h:	30.76
Pr. maks.:	50.38	Temperatura:	12.0	HRmax:	177( 93%)	HRavg	145( 76%)
Kalorie:	2233kcal	Podjazdy:	418m	Rower:	Cannondale Super Six

Wypad solo do sochaczewa, niestety wczorajsze biesiadowanie sprawiło że pobudkę zaliczyłem parę minut przed 11, więc nici z wyjazdu na niedzielny trening. Postanawiam lecieć solo setkę do sochaczewa, wieje ze wschodu niemiłosiernie, więc cel osiągam całkiem szybko, problem się zaczyna w drodze powrotnej. Kręcę ledwo 27-28km/h i czuję że to max co mogę dać z siebie. Dojeżdżam do kask, skręcam na południe, wiatr staję się trochę mniej uciążliwy bo wieje teraz bardziej z boku, ale okazuję się że zaczyna brakować mocy. robię przerwę 20 minut siadam, jem i dużo piję, ale niestety nie pomaga, przypływ energii doświadczam dopiero 5 km przed domem, na sam koniec robię jeszcze tempówkę po radziejowickiej.

Avg.Cad. 82  Dane wycieczki:

Km:	104.37	Km teren:	0.00	Czas:	03:40	km/h:	28.46
Pr. maks.:	51.72	Temperatura:	28.0	HRmax:	181( 95%)	HRavg	142( 74%)
Kalorie:	2364kcal	Podjazdy:	206m	Rower:	Cannondale Super Six

Wypad do Białobrzegów, przy drodze s7

Avg.Cad. 83 Dane wycieczki:

Km:	134.44	Km teren:	0.00	Czas:	04:14	km/h:	31.76
Pr. maks.:	58.07	Temperatura:	26.0	HRmax:	182( 95%)	HRavg	158( 83%)
Kalorie:	3225kcal	Podjazdy:	528m	Rower:	Cannondale Super Six

Wypad do sochaczewa, po wczorajszym lekkim przeziębieniu sił starczyło jedynie na 70km, później było już ciężko, przyczyniła się do tego pewnie też temperatura ok. 15C i chłodny wiatr który potęgował wrażenie zimna. Nogi wręcz odmawiały kręcenia, pojawił się ból i skończyła przyjemność z jazdy, ważne było już tylko aby jakoś dojechać. Czuć już nadchodzącą jesień i ciepłe nogawy trzeba brać na każdy wyjazd powyżej setki.

Avg.Cad. 80 Dane wycieczki:

Km:	119.31	Km teren:	10.00	Czas:	04:12	km/h:	28.41
Pr. maks.:	44.99	Temperatura:	17.0	HRmax:	177( 93%)	HRavg	143( 75%)
Kalorie:	2772kcal	Podjazdy:	220m	Rower:	Cannondale Super Six

Spontaniczny wyjazd do wyszogrodu, było nas trzech na zbiórce, bo wszyscy pojechali na wyścigi więc obraliśmy nowy kierunek na sochaczew. po wyjeździe z grodziska lecieliśmy już we dwóch z Jarkiem, delikatnie depcząc pod  mocny chwilami północno-zachodni wiatr. o 19.30 jesteśmy w wyszogrodnie stwierdzając jednogłośnie że krajowa 50 od sochaczewa do wyszogrodu to najbardziej niebezpieczna droga mazowsza. Powrót przez kamion, kampinos, brochów, kaski, zdecydowanie szybciej aby tylko zdążyć przed zmrokiem.

Avg.Cad.77



wieczór, pola kukurydzy przed kaskami. Dane wycieczki:

Km:	141.13	Km teren:	0.00	Czas:	05:02	km/h:	28.04
Pr. maks.:	48.07	Temperatura:	27.0	HRmax:	170( 89%)	HRavg	134( 70%)
Kalorie:	2978kcal	Podjazdy:	230m	Rower:	Cannondale Super Six

Dziś standardowy przejazd z huraganowym wiatrem oraz krótkim przystankiem w sadzie, później dobijanie z Rogerem i Jarkiem do jaktorowa i powrót przez radziejki.

Po 13,203 km łańcuch Shimano Ultegra przestał żyć, zamówiony nowy napęd jeszcze nie dojechał więc byłem zmuszony odkopać stary łańcuch 105 nieco rozciągnięty ale z małym przebiegiem 2440km i go zainstalować. o dziwo kaseta bez większego problemu przyjęła nowy-stary łańcuch i wszystko hula bez trzasków. 


Avg.Cad.84 Dane wycieczki:

Km:	116.78	Km teren:	0.00	Czas:	03:31	km/h:	33.21
Pr. maks.:	49.99	Temperatura:	23.0	HRmax:	182( 95%)	HRavg	143( 75%)
Kalorie:	2319kcal	Podjazdy:	330m	Rower:	Cannondale Super Six

Początek w grupie do Tarczyna, jednak nie miałem dziś siły ani ochoty bronić średniej 40km/h przy dość silnym wietrze, więc poleciałem solo rekreacyjnie do Nadarzyna przez Podkowę, Milanówek dalej na Błonie. Końcówka ścieżką rowerową wzdłuż Radziejowickiej gdzie jeden skretyniały blaszak zajechał mi bezczelnie drogę parkując na środku, twierdząc że ma do tego pełne prawo, szkoda tylko że nie zdecydował się na interwencję policji, ciekawe czy dalej by tak cwaniakował. 

Avg.Cad.81 Dane wycieczki:

Km:	106.04	Km teren:	4.00	Czas:	03:46	km/h:	28.15
Pr. maks.:	51.14	Temperatura:	17.0	HRmax:	175( 92%)	HRavg	138( 72%)
Kalorie:	2324kcal	Podjazdy:	262m	Rower:	Cannondale Super Six

Kolejny dystans w tym tygodniu, tym razem w mniejszym gronie, za to wiatr huraganowy. Przejazd do konstancina przyjemny z wiatrem, do góry kalwarii też ok z bocznym wiatrem, za to od góry to już totalny front, prosto w twarz. 

Adamowizna-GM-Książenice-Siestrzeń-Wólka Kosowska-Piaseczno-Zalesie Górne-konstancin Jeziorna-Góra Kalwaria-Sierzchów-Krępa-Krupia Wólka-Łoś-Michrów-Tarczyn-Żelechów-Siestrzeń-Książenice-GM-Adamowizna-BS

Avg.Cade.80 Dane wycieczki:

Km:	145.37	Km teren:	0.00	Czas:	04:54	km/h:	29.67
Pr. maks.:	55.18	Temperatura:	17.0	HRmax:	175( 92%)	HRavg	140( 73%)
Kalorie:	3106kcal	Podjazdy:	428m	Rower:	Cannondale Super Six

Dziś dystans, trochę dalej miało być tak ok 120km, wyszło prawie 150km, bo źle policzyliśmy trasę.

GM-Książenice-Młochów-Tarczyn-Michrów-Pniewy-Osieczek-Dąbrówka-Rosochów-Belsk Duży-Goszczyn-Powrót tą samą drogą skrótem przez Książenice

Avg.Cad. 80 Dane wycieczki:

Km:	145.71	Km teren:	0.00	Czas:	04:34	km/h:	31.91
Pr. maks.:	53.64	Temperatura:	24.0	HRmax:	175( 92%)	HRavg	143( 75%)
Kalorie:	3012kcal	Podjazdy:	631m	Rower:	Cannondale Super Six