Informacje

  • Wszystkie kilometry: 115446.24 km
  • Km w terenie: 2744.12 km (2.38%)
  • Czas na rowerze: 169d 16h 19m
  • Prędkość średnia: 26.50 km/h
  • Więcej informacji.
rok: 2025 button stats bikestats.pl rok: 2024 button stats bikestats.pl rok: 2023 button stats bikestats.pl rok: 2022 button stats bikestats.pl rok: 2021 button stats bikestats.pl rok: 2020 button stats bikestats.pl rok: 2019 button stats bikestats.pl rok: 2018 button stats bikestats.pl rok: 2017 button stats bikestats.pl rok: 2016 button stats bikestats.pl rok: 2015 button stats bikestats.pl rok: 2014 button stats bikestats.pl rok: 2013 button stats bikestats.pl rok: 2012 button stats bikestats.pl rok: 2011 button stats bikestats.pl rok: 2010 button stats bikestats.pl rok: 2009 button stats bikestats.pl rok: 2008 button stats bikestats.pl zaliczone gminy

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy szymczak.bikestats.pl

Archiwum

Polecam:

PRESTIGE SPORT - Sklep Tenisowy / Serwis Rakiet

Samsonów Dąb Bartek DJ

Sobota, 1 sierpnia 2015 | dodano:01.08.2015Kategoria 200-400km, szosa_DJ_2015
Ruszam z poślizgiem 9.30, dojeżdżam do radziejek, Jarka jeszcze nie widać na horyzoncie, więc toczę się powoli do Mszczonowa. Parę minut po 10.00 Jarek dobija i na hute zawadzką lecimy już razem. Przejazd do Nowego Miasta nad Pilica przebiega bardzo płynie, minimalny ruch aut, oraz boczny wiatr, pozwalają spokojnie utrzymać średnią 32-35km/h. W odrzywole, za przejazdem kolejowych robimy pierwszą przerwę na sklep po ok 80km, 10minut odpoczynku i ruszamy dalej droga wojewódzką 728 na końskie. Mijamy Drzewicę, Augustów, Kamienną Wolę i w Gowarczowię decydujemy się ominąć Końskie skręcając w lewo skrótem przez las, przecinamy wojewódzką 749 i w Poruchach kończy się nasz skrót, droga robi się gruntowa i musimy zawrócić. Próbujemy jeszcze skrót przez nową kuźnicę, ale sytuacją się powtarza, dojeżdżamy do wojewódzkiej 749 przez młynek nieświński i dojeżdżamy do końskich. Miasto nas wita pustostanami, widok trochę jak po wojnie, zdemolowany dworzec pkp, jedynie park w miarę ładny ze starodrzewem. W końskich dojeżdżamy do drogi krajowej 42 i lecimy na skrażysko-kamienne, w staporkowie robimy drugą dłuższą przerwę na sklep, najadamy się sowicie bułami i jagodziankami aby jak najwięcej uzupełnić zapasów energii. W odrowężu od razu po skręcie w prawo na samsonów, mamy ostry zjazd, asfalt jednak mocno pofałdowany zmusza do mocnego hamowania, teren robi się tak pofałdowany że w zasadzie mamy tylko zjazdy i podjazdy, południowy wiatr jednak sprawia że musimy dokręcać na zjazdach aby utrzymać prędkość. Wjeżdżamy do samsonowa, ukazuje się nam drogowskaz w lewo na bartka, jedziemy 3km i dobijamy do celu ok. godziny 16.30, focimy i czym prędzej lecimy z powrotem tą samą drogą do odrowęża. Powrót planujemy przez białobrzegi, wcześniej lecimy przez majdanki gdzie jest świetny zjazd 5km do Chlewiska, Podgajek, Radzanów aż do Białobrzegów. w Grójcu robimy ostatni przystanek na sklep, temperatura spada do ok 12 C robi się naprawdę zimno zwłaszcza na odcinkach poza miastem. Powrót ok godziny 23.30.

Avg.Cad.80

Poruchy, chłopaki dają cenne rady odnośnie okolicznych skrótów.


PKP Końskie wita


Odrowąż, pierwszy mocniejszy zjazd


Cel naszej podróży, Bartek



Po drodze do Białobrzegów.
Dane wycieczki:
Km:334.69Km teren:0.00 Czas:12:20km/h:27.14
Pr. maks.:57.49Temperatura:25.0 HRmax:166( 87%)HRavg132( 69%)
Kalorie: 7037kcalPodjazdy:1916mRower:Cannondale Super Six

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

sq