Informacje

  • Wszystkie kilometry: 115446.24 km
  • Km w terenie: 2744.12 km (2.38%)
  • Czas na rowerze: 169d 16h 19m
  • Prędkość średnia: 26.50 km/h
  • Więcej informacji.
rok: 2025 button stats bikestats.pl rok: 2024 button stats bikestats.pl rok: 2023 button stats bikestats.pl rok: 2022 button stats bikestats.pl rok: 2021 button stats bikestats.pl rok: 2020 button stats bikestats.pl rok: 2019 button stats bikestats.pl rok: 2018 button stats bikestats.pl rok: 2017 button stats bikestats.pl rok: 2016 button stats bikestats.pl rok: 2015 button stats bikestats.pl rok: 2014 button stats bikestats.pl rok: 2013 button stats bikestats.pl rok: 2012 button stats bikestats.pl rok: 2011 button stats bikestats.pl rok: 2010 button stats bikestats.pl rok: 2009 button stats bikestats.pl rok: 2008 button stats bikestats.pl zaliczone gminy

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy szymczak.bikestats.pl

Archiwum

Polecam:

PRESTIGE SPORT - Sklep Tenisowy / Serwis Rakiet

Wolbórz

Sobota, 27 września 2014 | dodano:27.09.2014Kategoria 200-400km
Wypad w okolice Piotrkowa Trybunalskiego z Jarkiem, wyruszamy o 11, z lekkim opóźnieniem bo plan na start był punkt 10, ale padająca mżawka rano pokrzyżowała nam trochę plany, grunt jednak że słońce wyszło i zrobił się piękny dzień. Pierwsze km lecimy dobrze nam znaną trasą, do radziejek wojewódzką 576, dalej lokalnymi drogami wzdłuż s8, przez mszczonów, adamowice, do zawad standardowo lecimy ekspresówką 2km za mandat bo w promieniu 5 km nie ma alternatywy. zaraz za kowiesami zaczynają się coraz większe podjazdy, wiatr też południowo-zachodni mocno przeszkadza, tempo zaczyna spadać. za rawą mazowiecką wjeżdżamy w dziewicze tereny i zaczyna się eksploracja połączona z błądzenie, najtrudniejszym odcinkiem okazuję się wólka jagielczyńska gdzie droga lokalna kończy się w polu zarówno po lewej jak i prawej strony, trzeba wbijać znowu na ekspresówkę, jedziemy pasem technicznym, jest to zjazd na stację benzynową i zaraz za stacją można znowu uciekać poza s'kę. W czerniewicach przelatujemy na lewą stronę katowickiej i tak już jedziemy aż do tomaszowa mazowieckiego. w tomaszowie jedziemy chwilę przez miasto krajową 48 na prawą stronę i zaliczam niespodziankę od przelatującego ptaszka, centralnie na nową owijkę cóż pozostaje mi czym prędzej poszukać stacji benzynowej i się umyć z fekaliów, w studziankach robimy przymusowy pierwszy postój, zsiadam z roweru i zaczynam czuć lekki ból ponad kolanem i to był początek końca przyjemności z dzisiejszej jazdy. Do wolbórza wjeżdżam już mocno obolały. Robimy pierwszą przerwę na sklep, zjadamy bułę ze śliwką napełniamy bidony i w drogę, wiatr dalej mocny i momentami porywisty teraz zaczyna pomagać, ale noga nie idzie, boli coraz bardziej, a podjazdy tylko z małej tarczy zaliczam, nie mogę też wstać z siodełka by mocniej wdepnąć, zaczynam się toczyć aby już tylko dojechać, zostało ostatnie 90km. I tak jadąc 20km/h w porywach do 25 dotaczamy się już po zmroku do domu.


Avg.Cad. 79

Wjazd do miasta nie był łatwy...

Wolbórz, postój pod sklepem
przy s8

droga lokalna wzdłuż s8 + odcinek specjalny.


przy kościele w rawie maz.

Dane wycieczki:
Km:207.46Km teren:0.00 Czas:07:57km/h:26.10
Pr. maks.:58.07Temperatura:20.0 HRmax:169( 88%)HRavg133( 70%)
Kalorie: 4578kcalPodjazdy:1187mRower:Cannondale Super Six

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

sq