Święty Krzyż
Niedziela, 17 sierpnia 2014 | dodano:17.08.2014Kategoria 200-400km
Wyjazd w duecie z Jarkiem w góry Świętokrzyskie. Zbiórka o 8.00 w książenicach i lecimy trasą treningową do tarczyna, dalej wzdłuż S7 aż do Radomia. Trochę błądzimy po mieście ale w końcu udaję się znaleźć drogę 744 na wierzbicę gdzie robimy pierwszy postój na sklep po 115km. Zaraz za zakrętem pojawiają się na horyzoncie pasmo górskie a po 3km wjeżdżamy do woj, świętokrzyskiego, droga też się zmienia na bardziej dziurawą aż do starachowic, tu lecimy przez miasto mamy pierwszy zjazd gdzie trzeba zacząć już ostre hamowania bo prędkość dochodzi do 60km/h. przebijamy przez centrum miasta i wyjeżdżamy na drogę krajową 42. Lecimy 5km i odbijamy w prawo na wojewódzką 756, no i się zaczyna pierwszy podjazd że aż czuć pieczenie, teraz już wiem że lekko nie będzie a to dopiero początek. Dojeżdżamy do ronda i skręcamy w lewo, lecimy przez Pawłów, Warszówek, Stary Bostów do Nowej Słupii gdzie robimy drugi postój na sklep. Jesteśmy już tylko 2 km w linii prostej od celu podróży Łysej Góry, ale podjazd musimy zrobić z drugiej strony gdzie jest droga asfaltowa na szczyt. Wyjeżdżamy z nowej słupi, jedziemy drogą 753 przez Trzciankę, Bartoszowiny aż do Huty Koszary gdzie skręcamy w prawo na hute starą, jest już cały czas pod górę, mijamy hute szklaną, parking i wjeżdżamy w las, prosto drogą na szczyt ok. 650m i jesteśmy na tarasie widokowym przy kościele gdzie podziwiamy kolejne widoki na góry. Zjazd standardowo z prędkością do 60km/h dość trudny bo między turystami ale udaję się bez kolizji, teraz lecimy na Świętą Katarzynę i objeżdżamy łysicę. Mijamy Bodzentyn, Tarczek, Szerzawy i wyjeżdżamy na rondzie w Rzepin Kolonii, zaliczając pętle 63 km wokół gór świętokrzyskich. W drodze powrotnej omijamy centrum starachowic i lecimy prosto krajową 52 do Wąchocka, robiąc jeszcze 20 minutową przerwę na przystanku bo ból nóg jest nie do wytrzymania i sił też brakuje. Rozmasowani, najedzeni i napici przejeżdżamy sprawnie przez Wąchock i wjeżdżamy w drogę przez las na mirzec, na początku strasznie dziurawa ale po 3-4km dostajemy piękny nowy asfalt aż do wierzbicy. w radomiu jesteśmy przed 20 i przejeżdżamy miasto na lekkiej szarówce idzie zdecydowanie płynniej i 20minut później jesteśmy już na s7, w białobrzegach mamy już totalną noc, niestety Jarek traci tylne światło i zaczyna się poszukiwanie baterii po stacjach benzynowych, na szczęście trafiamy na promo na statoilu i płacimy za pakiet 8szt. tyle co za 1,5szt. na shellu. powrót punkt 24.
Avg.Cad. 78

zjazd przed grójcem

świetna droga przy s7, aż do jedlińska

radom

pierwszy postój na sklep w wierzbicy

pierwszy zarys gór na horyzoncie

zmiana województwa

łysa góra

nowa słupia

kościół na łysej górze

taras widokowy ł.g.

po drodze do św.katarzyny

droga lokalna przy s7 za jedlińskiem
Avg.Cad. 78

zjazd przed grójcem

świetna droga przy s7, aż do jedlińska

radom

pierwszy postój na sklep w wierzbicy

pierwszy zarys gór na horyzoncie

zmiana województwa

łysa góra

nowa słupia

kościół na łysej górze

taras widokowy ł.g.

po drodze do św.katarzyny

droga lokalna przy s7 za jedlińskiem
Dane wycieczki:
Km: | 400.15 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 14:21 | km/h: | 27.89 |
Pr. maks.: | 59.41 | Temperatura: | 19.0 | HRmax: | 172( 90%) | HRavg | 136( 71%) |
Kalorie: | 8559kcal | Podjazdy: | 2533m | Rower: | Cannondale Super Six |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!