Informacje

  • Wszystkie kilometry: 119712.28 km
  • Km w terenie: 2744.12 km (2.29%)
  • Czas na rowerze: 177d 03h 57m
  • Prędkość średnia: 26.38 km/h
  • Więcej informacji.
rok: 2025 button stats bikestats.pl rok: 2024 button stats bikestats.pl rok: 2023 button stats bikestats.pl rok: 2022 button stats bikestats.pl rok: 2021 button stats bikestats.pl rok: 2020 button stats bikestats.pl rok: 2019 button stats bikestats.pl rok: 2018 button stats bikestats.pl rok: 2017 button stats bikestats.pl rok: 2016 button stats bikestats.pl rok: 2015 button stats bikestats.pl rok: 2014 button stats bikestats.pl rok: 2013 button stats bikestats.pl rok: 2012 button stats bikestats.pl rok: 2011 button stats bikestats.pl rok: 2010 button stats bikestats.pl rok: 2009 button stats bikestats.pl rok: 2008 button stats bikestats.pl zaliczone gminy

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy szymczak.bikestats.pl

Archiwum

Polecam:

PRESTIGE SPORT - Sklep Tenisowy / Serwis Rakiet

Gielniów

Niedziela, 27 lipca 2014 | dodano:27.07.2014Kategoria 200-400km

Kolejna wyprawa niedzielna, ruszamy dziś o 10.30 zbiórka na radziejowickiej, miło bo praktycznie pod domem, przetoczyłem się km po płytach i byłem na miejscu. Ekipa w składzie 5 osób, jak się później okazało tylko na 70 pierwszym km, ale dobre i to, parę km za białą rawską rozstajemy się i w dalszą drogę ruszmy we dwóch z Jarkiem. Za drzewicą robimy dłuższy postój pod sklepem, skwar niemiłosierny, w słońcu temperatura dochodzi do 38C, dodatkowo wiatr momentami dość mocny z południowego-wschodu, skutecznie odbiera siły. Dojeżdżamy do drogi krajowej 12 odbijamy w lewo i po 5 km jesteśmy w gielniowie, robimy runde do gałki gdzie jest jedno z największych wzniesień w okolicy (cel naszej dzisiejszej wyprawy) i wyjeżdżamy ponownie na krajową 12, jedziemy prosto 17km do opoczna, droga całkiem fajna lekko pofałdowany teren, a co najważniejsze doczekaliśmy się wiatru w plecy, więc lekką nogą 50km/h wskakuje na liczniku i tak lecimy do końca. W opocznie odbijamy na północ, wiatr zmienny czasem z tyłu ale większość z boku podwiewa, asfalty mocno dziurawe i ruch na drodze też duży. jedzie się w miarę szybko i po 40 minutach jesteśmy w Inowłodzi, tu kolejny dłuższy postój pod sklepem, napełnienie bidonów, prowiant po kieszeniach i w drogę. Dalej niespodzianka  podjazd 10%, jednak odcinek do rawy mazowiej zasługuję na miano najlepszej szosy w wyprawie, asfalty w większości nowe, równiutkie i bez dziur, do tego sporo odcinków leśnych gdzie można odpocząć od bezlitosnego słońca. Do rawy dojeżdżamy przed 18, trochę błądzimy, bo droga lokalna przy s8 w rawie w stronę wawy ma jedynie 1,5m a poźniej kończy się fosą więc musieliśmy przebić się przez centrum, aby wyskoczyć na wojewódzką 725 do białej rawskiej. Tu robimy kolejny dłuższy postój na sklep, już ostatni i lecimy prosto do GM, z wschodnim ale już bardziej pomagającym wiatrem.


Pilica w Nowym Mieście

Kościół w Odrzywole


Pierwszy cięższy podjazd przed Drzewicą.


Podjazd na wzgórze w Gałkach


Postój pod sklepem Inowłódz.

droga 726 do rawy mazowieckiej, bajka Dane wycieczki:
Km:224.39Km teren:0.00 Czas:07:41km/h:29.20
Pr. maks.:52.88Temperatura:35.0 HRmax:176( 92%)HRavg144( 75%)
Kalorie: 5103kcalPodjazdy:1067mRower:Cannondale Super Six

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

sq